Jest to dość groteskowe w wykonaniu tak wybitnej osobowości, której sposobem na życie nie jest aktorstwo, a ambicje sięgają Sejmu RP.
Sterowanie emocjami społecznymi może skruszyć serca nawet największych przeciwników oraz przekonać niezdecydowanych wyborców, którzy z natury samej są wrażliwi nie tylko na ludzkie tragedie.
Jesteśmy zwykle gotowi ratować nawet ginące gatunki naszego ekosystemu.
Cel uświęca środki, a za chwilę wszyscy o tym zapomną, tak jak nie pamiętamy próśb Danuty G. z kampanii 2010 r., w których przejawiała się idea dania szansy i czasu na rozpoczęte w pierszej kadencji działania, a nie zakończone (niektóre nie rozpoczęte) przez początkowe cztery lata jej panowania.
Co będzie królowało na "złotych ustach " kandydata Danuty G. w trakcie biegu po ciepły jeszcze stołek ? - Zobaczymy wkrórce.
Nasze Stowarzyszenie gratuluje Danucie G. pomysłowości doboru wyrafinowanych metod stosowanych w wyścigu wyborczym.
